Przedostatni dzień szalonego tygodnia przyniósł kolejne wzrosty na parkietach giełdowych. Tym razem ceny ropy zniżkowały. Rynek metali szlachetnych odnotował niewielkie, dodatnie zmiany.
Zbliżamy się do końca jednego z najbardziej szalonych tygodni w ostatnich latach. Przed referendum przez wiele tygodni na rynku panowała ogromna nerwowość. Podobnie było i w tygodniu po ogłoszeniu wyników. Rynki powinny teraz wracać do swego normalnego trybu, co dla wielu inwestorów będzie zbawienne w skutkach. Wczorajsze dane nadal nie robiły na uczestnikach dużego wrażenia.
Publikacji makroekonomicznych nie zabraknie i dziÅ›. RozpoczÄ™liÅ›my danymi z Japonii. Bezrobocie utrzymaÅ‚o siÄ™ na poziomie 3.2% – pogorszenia nie odnotowano też w przypadku indeksu Tankan dla przemysÅ‚u. Dalej królować bÄ™dÄ… dane dotyczÄ…ce wartoÅ›ci indeksów PMI. Publikacje te przetoczÄ… siÄ™ przez całą EuropÄ™. NapÅ‚ynÄ… również i z USA – razem z odczytem indeksu ISM. DzieÅ„ zakoÅ„czymy wystÄ…pieniem szefa oddziaÅ‚u Fed z Cleveland.
Euro ciągle próbuje powrócić względem GBP do trendu wyznaczonego przez Brexit. Rynek GBP/USD wyraźnie chciałby kontynuować wzrosty. Na chwilę obecną mamy jednak do czynienia z bolesną konsolidacją boczną, tuż przy górnej linii kanału wzrostowego. Wskaźnik RSI co prawda jest w pozytywnym obszarze, jednak jest też blisko obszaru wykupienia. Kluczowym wsparciem będzie tu poziom 0.82. Dopiero wyraźne zejście poniżej – najlepiej połączone z zejściem RSI poniżej 50-mogłoby oznaczać koniec szans na dalsze wzrosty.
Sylwester Majewski